ten.

wiem, obiecałam sobie... że wrócę tutaj na wakacje, ale tyle się działo.

ja mam jeszcze miesiąc odpoczynku, więc chcę przeznaczyć ten czas na najważniejsze rzeczy.

niedawno wróciłam z Hiszpanii i Francji. 

większa relacja pojawi się tutaj kiedy wywołam kliszę z Fisheye. 

nineth.

"Wydawało mi się, że dziś wieczorem umrę z rozkoszy; to rozkosz mnie zabija, nie strach."

ze względu na ostatnie piękne wieczory w moim mieście i widoki z okna postanowiłam

napisać tutaj notkę i pokazać wam kilka zdjęć z widokami. 

mam nadzieję, że nie będziecie mieć nic przeciwko temu. 

wieczór - moja ukochana pora dnia, bo wtedy okazuje się czy owocnie przeżyłam ten dzień, 

ale też mogę porozmawiać z najważniejszą dla siebie osobą. 

kocham niebo i dlatego twierdzę, że to dla mnie najlepszy model. 

eighth.

I get swept away

When I think of you

Take me to that place

Where it's control I lose

mój misiaczek. 

seventh.

heeeeeeeeeeeej! :) 

pogoda najgorsza z możliwych, ale ja się zbytnio tym nie przejmuję. 

oglądam zdjęcia, które udało mi się zrobić kiedy była jeszcze piękna pogoda 

i świętowałam Dzień Kobiet. 

mam nadzieję, że coś miłego dla oka. 

mam nadzieję, że choć troszkę wam się podobają :)